„Czytanie jest jak witamina i szczepionka”
Dnia 10. 06.2010r w ramach kampanii czytelniczej „Cały Świeradów czyta dzieciom” odbyło się spotkanie z grupami przedszkolnymi „Biedronki” i „Stokrotki” gość specjalny pani Wioletta Urbańczyk przewodnicząca Rady Miasta przeczytała historię Amelki w krainie chochlików.
„Czytanie jest jak witamina i szczepionka”
Dnia 10. 06.2010r w ramach kampanii czytelniczej „Cały Świeradów czyta dzieciom” odbyło się spotkanie z grupami przedszkolnymi „Biedronki” i „Stokrotki” gość specjalny pani Wioletta Urbańczyk przewodnicząca Rady Miasta przeczytała historię Amelki w krainie chochlików. Dzieciom bardzo bajka się podobała, następnie zostały podzielone na dwie grupy pierwsza wykonywała pracę plastyczną „moja półka z książkami” rysowały półki,a następnie przyklejały (już wcześniej przez nas przygotowane, wycięte) zdjęcia okładek książek dla dzieci, druga grupa dzieci oglądała bajki o Kreciku, następnie miały „chwilkę” na swobodny dostęp do półek z książkami, dyskutowały po bajce jak należy pomagać kolegom i koleżankom w trudnych sytuacjach, zdążyły jeszcze zaprezentować swoje prace plastyczne.
Dzieci pożegnano słodkościami, a z H.Swastek i W.Rzeźnik omówione zostały zajęcia wakacyjne.
Prowadzące zajęcia I.Tetich i A.Mazurkiewicz w podsumowaniu stwierdziły, ze dzieci lubią słuchać głośnego czytania, a Wioletta Urbańczyk przeczytała aż 2 bajeczki, gdyż chciały tego.
Cieszy nas to, gdyż z przedszkolem współpracujemy od wielu lat, wspólnie słusznie uważamy, że nikt nie rodzi się czytelnikiem. Czytelnika trzeba wychować rodzinnie czytając mu dla przyjemności i spędzając z nim czas na rozmowach oraz zabawach związanych z lekturami. Czytanie powinno dziecku kojarzyć się z radością, nigdy z przymusem, karą czy nudą.
U nas dzieci nigdy się nie nudzą, a panie z przedszkola mówią, że na wizytę do biblioteki dzieci nie trzeba namawiać.
A dla nas jest nadzieja, że z przedszkolaków wyrosną czytelnicy, gdyż jak stwierdził Kartezjusz „Czytanie dobrych książek jest niczym rozmową z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów”.
Dla czytelników Notatnika Świeradowskiego kilka cennych uwag z fundacji „Cała Polska czyta dzieciom”, a przypomnijmy nasza biblioteka jest koordynatorem akcji.
Według Amerykańskiej Akademii Pediatrów dziecko do drugiego roku życia nie powinno w ogóle oglądać telewizji, zaś dzieci w wieku szkolnym mogą spędzać przed ekranem telewizora i komputera łącznie nie więcej niż dwie godziny dziennie.
Tymczasem przeciętne dziecko ogląda telewizję 4 godziny dziennie, czyli bite dwa miesiące w roku, przez całą dobę!!! Do 18 roku życia przesiedzi ono przed ekranem 3 lata, dzień i noc!!! Do tego dochodzi komputer: gry, Internet!!!!. W tym czasie dziecko nie zdobywa własnych doświadczeń, nie doskonali motoryki, nie uczy się języka, nie nawiązuje przyjaźni i realizacji z innymi, nie uprawia sportu. Nie żal tych straconych szans?