Ostatnie dni czerwca w bibliotece okazały się bardzo książkowe. Wiadomość o inwentaryzacji księgozbioru w miesiącu lipcu zmobilizowała naszych czytelników do odwiedzin w celu wypożyczenia większej ilości książek, nie dwóch, trzech ale i dziesięciu. Dosłownie tłumy bibliotekę odwiedziły.
Ogółem wypożyczano kilkadziesiąt książek dziennie, półki niemalże opustoszały, co oczywiście nas bardzo cieszy i miejmy nadzieję, że po zakończeniu skontrum wrócą na swoje miejsce. Nie ma co ukrywać, czytelnicy nas miło zaskoczyli, co niektórzy bardzo byli przejęci, że tyle czasu biblioteka będzie nieczynna, gdyż nie wyobrażają sobie życia bez czytania i nie za bardzo do nich docierały informacje o obowiązku przeprowadzenia inwentaryzacji całego księgozbioru co parę lat, dlatego nasza zgoda na wypożyczenie większej ilości książek bardzo zadowoliła panią Czesię, która z torbą na wózku przyjechała po książki, mamę Monikę Sosnowską i jej dwie córki, które wyniosły razem 30 książek, Joasię – mamę Marcela, Gracjana oraz Karola, który został z babcią, ale również dla niego bajeczka została wypożyczona. Zapisana od kwietnia nowa czytelniczka Bogusława dała się poznać jako fanka literatury, jednorazowo zabrała 7 książek, oczywiście nie mogło zabraknąć naszych stałych czytelniczek, które całe rodziny zaopatrują, nawet swoje teściowe. W ostatni piątek i sobotę czerwca po kilkanaście książek wypożyczyły fanki literatury o wszelkiej treści, jednak głównie literatury polskich autorek i biografii.
Półki z nowościami wydawniczymi opustoszały, ale mamy bardzo dobrą wiadomość, została przyznana dotacja z Ministerstwa dla bibliotek, dla naszej w kwocie 4.500 zł. Tak więc nowości nie zabraknie, to gwarantujemy naszym stałym czytelnikom, planujemy również zakup wielu lektur szkolnych, gdyż te, które mamy są już tak zaczytane i zniszczone, że należy je wymienić na nowe.
Inwentaryzacja przyczyni się, ze wiele zniszczonych, nieaktualnych książek zniknie tj. bezpłatnie wystawimy dla czytelników, będzie można wybrać coś dla siebie wśród lektur, książek dla dzieci, historycznych itp. Na miejsce tych książek trafią nowości wydawnicze, pachnące, obłożone w folię, w ciekawych okładkach, głównie w wypożyczalni dla dzieci, stanie się bardziej estetyczniej i kolorowo. Znikną książki szare, bure, poniszczone, ubogie w ilustracje, nieczytane od wielu lat.
Ale najważniejszym podsumowaniem inwentaryzacji jest zamieszanie wokół tego jakże bardzo ważnego wydarzenia dla samej biblioteki, gdyż jest to konieczne ze względów merytorycznych. Zamknięcie biblioteki na okres miesiąca wybitnie udowodniło, że trudno mieszkańcom było się z tym pogodzić, nie wyobrażali sobie, że w ich życiu zabraknie książek, wizyt w bibliotece.
Było trochę zamieszania, gdyż musiałyśmy odmawiać wypożyczania, jedynie zwroty książek były przyjmowane, niestety takie są prawa inwentaryzacji, a nam zależało na rzetelnej i solidnej pracy. Inwentaryzacja musi przebiegać zgodnie z zarządzeniem i prawem bibliotecznym.
Dla nas najważniejszą sprawą było jak najszybsze zakończenie skontrum i udało się, planujemy otwarcie 1 sierpnia, trochę pogoda nam sprzyjała nie było upałów utrudniających „liczenie” książek, co sprzyjało pracy i sam fakt mobilizacji działał pozytywnie na wynik pracy, której raczej bibliotekarze nie lubią. Jest zwyczaj, że takie inwentaryzacje przeprowadza się w okresie wakacyjnym, kiedy czytelnicy wybierają się na urlopy, dzieci odpoczywają od szkoły, jednak w naszym mieście nie ma dobrego miesiąca na zamknięcie biblioteki, czytelnicy chcą czytać cały rok, przez cały czas i to bardzo nas ucieszyło i zmobilizowało do wytężonej pracy, ponadto w każdej chwili wolnej od kurzu opracowywano nowości, które mają być wystawione 1 sierpnia.
Myślę, że ucieszą się nasze oddane, miłe, sympatyczne czytelniczki m. in. Anna Krzewina, rodzinka Olszewskich, mama i córka, Klaudia Szczygieł, Michał Pogodziński, Kasia Barczyszyn, Magda Szukiewicz i jej córeczki Nikola i Kinga, Alina Sarzyńska z mężem, Elżbieta Pisarczyk, Marta Kacik i jej mama, oczywiście Bożena Klimczak, Longina Dyrko-Skulska, Danuta Nowak z siostrą, Wanda Komornicka, Jadwiga Baranowska… można byłoby jeszcze wymieniać i wymieniać. Jednym słowem biblioteka zaprasza, zapewnia, że przynajmniej przez 5 lat mamy spokój z inwentaryzacją (odpukać) tego sobie i czytelnikom życzymy.