Ponawiamy apel!

Data Publikacji: 28.05.2013
Udostępnij:

felietonW dalszym ciągu czekamy na felieton od młodych ludzi. Od kilku tygodni namawiamy, aby sięgnęli po pióro i napisali coś tak od serca, o sobie, przyjaciołach, szkole, rodzinie, mieście …

tak naprawdę to co ich interesuje, irytuje, śmieszy, rozbudza emocje, wywołuje osłupienie, śmiech lub też zażenowanie.

Felieton pozwala na wyrażanie swoich prywatnych poglądów, jest szansą aby zaistnieć, wystarczy tylko napisać, nadać dobry tytuł i wysłać do biblioteki na adres biblioteka3@op.pl lub osobiście do nas przynieść.

Narzuca się smutna refleksja, że młodzi nie chcą pisać, czyżby nie było kandydatów do zawodu dziennikarskiego i nikt nie chce pracować na swoje nazwisko i przyszłość związaną z pisaniem.

Takie pisanie do lokalnych gazet, szkolnych gazetek, czy też publikowanie na stronach biblioteki, może się przydać w przyszłości, to jest przecież pierwsze uczenie się, pierwsza próba przyszłego zawodu.

Swoje spostrzeżenia opisał Jerzy Stuhr w (dostępnej w bibliotece) autobiograficznej książce „Tak sobie myślę” : „Zawsze przy egzaminie wstępnym do PWST zaglądałem do życiorysu kandydata, czy brał czynny udział w konkursach (…) to była jedyna informacja, że dziecko chce czegoś więcej, że ma szersze zainteresowanie niż pewna dziewczyna : cytujemy dosłownie:

„Ja: co pani nam powie?

Ona: monolog Lady Makbet

Ja: który akt ?

Ona: cisza

Ja: czytała pani utwór?

Ona: Ja? Nie (bez zawstydzenia)

Ja: To gdzie pani wynalazła ten tekst ?

On : W Internecie. Nie trza było czytać w całości”

Dlatego warto kto ma ochotę na studiowanie dziennikarstwa,aktorstwa, popracować w audycji radiowej, pisać, tworzyć, publikować, gdzie się da, gdyż to świadczy, że ma się szersze zainteresowania i zależy mu na szerszym podnoszeniu swoich umiejętności. Niestety na nasz apel nikt do tej pory nie odezwał się.

Czy w końcu ktoś się zdecyduje? Czekamy z niecierpliwością, a nagroda książkowa czeka oraz miejsce na naszej stronie www i stronie „Notatnika Świeradowskiego”.