Było 13 listopada 2013 roku w bibliotece szkolnej na spotkaniu z Joanną Małoszczyk – mieszkanką Gryfowa Śląskiego, piszącej wiersze opublikowane w almanachach i czasopismach. J.Małoszczyk stała się poetką, malarką i ilustratorką na emeryturze, wcześniej przez prawie 30 lat pracowała jako pielęgniarka. Wydala tomik poezji „Jeszcze zdążę”, którą ocenił we wstępie „Metafizyczne rozmowy poetów i malarzy , Tadeusz Lira – Śliwa jako „poetkę świata wewnętrznego, wydarzeń ujętych od wewnątrz i ukazywanych przy pomocy symboli (…) mającą świadomość, że prawdziwa poezja rodzi się nie z uczuć jednostkowych, lecz z doświadczeń życiowych”.
Wiersze odczytane i odtworzone z płyty CD zrobiły wrażenie na uczniach z I klasy Gimnazjum, którzy zostali zaproszeni z nauczycielem języka polskiego A.Całko na spotkanie autorskie. Nastolatki słuchali w skupieniu, ciszy, że nawet dzwonek im nie zakłócił zadumy i poetyckiego nastroju. Podobały im się namalowane przez gościa akwarelowe obrazy i wcale nie byli znudzeni wierszami, nawet niektórzy przyznali się że piszą wiersze.
Słuchali odpowiedzi na swoje pytania, dowiedzieli się, że można o wszystkim pisać, ale bez rozczytania jest trudno.
Nasz gość gorąco młodzież namawiał do czytania i tworzenia sztuki.
Było to udane spotkanie, można podsumować, że poezja nadal znajduje słuchaczy, a muzyka i piękny śpiew dopełnia nastroju.
„Jest przestrzeń
od wiersza do okna
tęsknota bezczelna
która drwi z mego słowa
i za słowo mnie bierze
jak za gardło
ja jeszcze stoję tam
gdzie ślepy jaskier w trawie
słodko do mnie szepcze
tam jeszcze
nie poeta sięga po pióro
tam kobieta oddaje się słowu”
J.Małoszczyk wiersz z tomiku „Jeszcze zdążę”
dostępnym w naszej bibliotece
{morfeo 84}