Od ponad 20 lat odwiedza Świeradów -Zdrój, Aleksandra Gołąbek, pedagog-bibliotekarka z Jarocina, wcześniej z rodziną, trójką dzieci zwiedzała wakacyjnie, ale też zimowo miasto i okolice, zna każdy zakątek, ma książkowy epizod, gdyż z wspólnie z córką, dziewięć lat temu wysłała zdjęcie na konkurs fotograficzny – #czytamPuzynska, autorki serii o policjantach z Lipowa, które zostało umieszczone w czwartej części „Utopce” a było zrobione w pięknej scenerii widokowej pensjonatu „Aleksander” (ul. Traugutta 17) W wolnym czasie czyta zachłannie książki, ogląda filmy, które powstają na podstawie
książek, lubi też uprawiać ogród… głównie kwiaty i nałogowo je słodycze.
Moje ulubione miejsce w Świeradowie -Zdroju… ?
Zajęcznik , Sępia Góra i Stóg Izerski
Najbardziej lubię w sobie… ?
poczucie humoru, empatię …taki głód na ludzi( tu serdeczny uśmiech)
Najpiękniejszy prezent jaki dostałam ostatnio… ?
to czas, od mojej córki Julki, czyli dzień i noc, gdyż ciągle jest w podróży
Każde pieniądze wydam… ?
podróże
Nie wyobrażam sobie dnia… ?
bez książki z kawą
Wzruszam się, gdy… ?
widzę krzywdę dzieci
Wierzę… ?
w przyjaźń
W ludziach cenię najbardziej… ?
szczerość i otwartość
Gdybym mogła cofnąć czas… ?
więcej bym podróżowała i była niezależna
Przeczytałam ostatnio… ?
oczywiście książkę wypożyczoną z Izerki, Ann Cleeves „Uśpieni i martwi”. Polecam