Z Agnieszką Całko -nauczycielką języka polskiego i logopedką, od 34 lat w Miejskim Zespole Szkół w Świeradowie-Zdroju, udało się nam porozmawiać przed wakacjami, znalazła chwilę czasu na wspólną kawę, mama bliźniaków: Basi (już absolwentki architektury) i Wojtka (jeszcze studiującego budownictwo).
W wolnym czasie czyta książki i koloruje mandale oraz słucha muzyki. Od wielu lat aktywnie wspiera Izerkę w propagowaniu czytania wśród dzieci i młodzieży, sama jest czytelniczką od kilkunastu lat, co dla nas nie jest zaskoczeniem, gdyż do najlepszych czytelników należała mama Elżbieta, wielbicielka mocnej literatury tj. kryminałów skandynawskich i amerykańskich.
Świeradów – Zdrój jest dla Pani?
-„Złotą kulą u nogi”, czasami mnie denerwuje i wkurza (tu delikatny uśmiech)
Moje ulubione miejsce w Świeradowie-Zdroju?
mój ogród, to jest miejsce, które uwielbiam, wypoczywam
Najbardziej lubię w sobie?
optymizm, energię (której coraz mniej), samodzielność, „poczucie wolności”
Nie mogłabym żyć bez?
muzyki, książek i chwili tylko dla siebie – odpoczynku
Najpiękniejszy prezent, jaki ostatnio dostałam?
pierścionek – przytulasek od przyjaciółki
Nie wyobrażam sobie dnia bez?
uśmiechu – choćby nawet tylko do siebie
Wierzę w?
ludzi, dobro w nich i tzw. szczęśliwy traf
Wzruszam się?
przy muzyce, przy filmach z oryginalną, niecodzienną muzyką
Ostatnio przeczytałam?
„Dom orchidei” – Lucinda Riley
Polecam ponadto:
„Kopernik. Rewolucje” – Wojciech Orliński (tu uśmiech), po przeczytaniu tej niezwykłej biografii odbędę w lipcu wycieczkę śladami Kopernika do Torunia.