Przypada ono 31 października jest uwielbiane zarówno przez dzieci jak i dorosłych. Na liście najpopularniejszych świąt w USA zajmuje drugie miejsce po Bożym Narodzeniu.
Halloween to mieszanka tradycji celtyckich i chrześcijańskich, oznacza wigilię Wszystkich Świętych i zostało sprowadzone do Europy przez irlandzkich i szkockich imigrantów.
Halloween w wydaniu amerykańskim to nie tylko dynie, ale niesamowite dekoracje.
Amerykanie przystrajają swoje domy trupimi czaszkami, nietoperzami, pajęczynami, straszą czarownice, miotły stoją przy domach, a na drzewach wiszą kościotrupy, wilkołaki wiele innych manekinów czarnoksiężników, zombie. Dekoracje podświetlane lampkami (nawet w Izerce mamy dyniowe lampki). W sezonie od końca września do 31 października dekorowane są również wystawy sklepowe, bary, restauracje, na stoiskach dziecięcych odzieżowych wystawiane są stroje czarownic, piratów, wampirów …
Dzieci uwielbiają to święto, czekają na nie przez cały rok, w tym dniu zakładają na siebie kostiumy, w których maszerują: w paradach ulicznych, a domy odwiedzają wołając „Trick on treot” czyli „Cukierek albo psikus”.
Halloween to nie tylko święto dla dzieci, dorośli również świetnie się bawią, przebierając się za rożne postacie: pirata, czarownicę, ducha, wikinga itd. albo zakładają maskę, wszelkie obchody takiego święta łączy pogoda i wesoła atmosfera. Mechanizm tego zjawiska sprawia, że już od dziecka się oswaja strach przed śmiercią.
Halloween ma jednać przeciwników, nie tylko w USA, ale też w Europie. My jednak i autor Marek Wałkuski słusznie zauważył, że obchodząc to święto można się zwyczajnie dobrze bawić.
Źródło wiadomości : Ameryka po kawałku – Marek Walkuski, Wyd. Znak – dostępna w Izerce.
Zdjęcie: znak.com.pl